czwartek, 22 stycznia 2009

Filmować, czy fotografować?

To pytanie często zadaje sobie wiele osób. Dotyczy to także nurków.
Odpowiedzi staramy się szukać w czasopismach, książkach, u kolegów.
Tymczasem odpowiedz jest w nas samych – rób to co wolisz, co Ci się bardziej podoba co da Ci większą satysfakcję. Jeżeli jeszcze nie wiesz albo jest Ci wszystko jedno – poczekaj, pożycz aparat lub kamerę lub weź udział w kursie, spróbuj jednego i drugiego. Lepiej przemyślana decyzja uchroni Cię przed wydatkiem na sprzęt, który potem będziesz chciał sprzedać.

Co jest łatwiejsze?
Obecnie w dobie cyfrowych aparatów fotograficznych i kamer video nie ma większej różnicy. Wiele aparatów cyfrowych umożliwia nagrywanie krótkich filmów i prawie każda kamera może zrobić zdjęcie. Jedno i drugie jest łatwe – jeżeli chcemy spróbować, zrobić cokolwiek byle mieć pamiątkę. Jeżeli chcemy zrobić dobre zdjęcie lub film to tutaj zaczynają się prawdziwe trudności i tutaj zaczyna się wysiłek oraz ogromna przyjemność. Do tego będziemy potrzebować cierpliwości, wiedzy, doświadczenia i własnej fascynacji. A wiec tego wszystkiego co da nam w konsekwencji ogromną satysfakcję. Z własnego doświadczenia wiem, że pierwsza i najbardziej namacalna różnica między zdjęciem i filmem jest taka, że zdjęcie dobrze zrobione od razu może być produktem końcowym godnym pokazania innym a film zawsze po nagraniu taśmy wymaga obróbki, wybrania scen najlepszych, połączenia ich w spójną całość z ciekawym dźwiękiem.

Jeżeli już wiesz, że chcesz filmować zapraszam do przeczytania tych paru słów o moim własnym doświadczaniu bycia pod wodą z kamerą.
Nurkuję od wielu lat od czasu do czasu robiąc zdjęcia moim starym wysłużonym Nikonosem. Jednak prawdziwa przygoda z filmowaniem podwodnego świata zaczęła się gdy przed wielu laty udało mi się kupić pierwszą kamerę video i miękką obudowę podwodną typu „worek”. Po pierwszym zanurzeniu z wymarzoną kamerą bardzo szybko zrozumiałem, że ta „zabawa” to rzeczywiście zabawa. Obudowa zmieniała ciągle swoje wymiary. Na powierzchni wody napompowana jak balonik o wyporności zrównoważonej ogromną kostką ołowiu - pod wodą, wraz z rosnącą głębokością, stawała się coraz mniejsza i cięższa. W końcu worek oblepił wszystkie przyciski kamery i musiałem zmniejszyć głębokość. Mam ją do tej pory i jest świetną pamiątką z tamtych lat. Jednak te kilka filmów wtedy wykonanych przekonały mnie, że chcę to robić i warto filmowaniu pod wodą poświęcić czas i zapał.
Najtrudniejsze decyzje miały zapaść po kilku latach.
Jaką wybrać kamerę?
Jaką obudowę?
Co z oświetleniem?

Odpowiedzi na te pytania jest wiele. Jedna może być taka: jak najlepsze.
Inna zaś taka: Kup cokolwiek i spróbuj.
Wiadomo, że słabym sprzętem nie da się zrobić dobrych zdjęć. Z drugiej jednak strony dobrym sprzętem MOŻNA zrobić kiepski film.
Wszystko zależy od tego jaki jest cel naszego filmowania. Zasadniczy podział wyznacza minimalna jakość wymagana do emisji telewizyjnej.
Przy obecnej ofercie kamer na rynku nie będziesz miał trudności z zakupem dobrej cyfrowej kamery za przyzwoitą cenę. Jednak jako pierwszy krok proponuję wybór obudowy, Tak zwanej obudowy twardej wykonanej z metalu lub specjalnego wysokoudarnego plastiku na przykład z poliwęglanu. Nie polecam amatorskich obudów wykonanych bez doświadczenia z elementami z pleksi. Widziałem drogie kamery zalane wodą w obudowie zrobionej przez „pana Józia”. To bardzo przykre.
Zwykle sama obudowa kosztuje więcej niż kamera i jest wiele firm, które je oferują. Można je znaleźć w Internecie. Przy wyborze warto zwrócić uwagę nie tylko na cenę ale również na następujące elementy:

* Czy obudowa jest do jednego czy do kilku modeli kamer?
* Jaki jest rodzaj okna przed obiektywem? Czy płaska szyba czy też o wiele lepsza pół wypukła nazywana z angielska „dom port”.
* Jak jest rozwiązana sprawa wziernika do obserwowania filmowanego obrazu czy jest to zwykły wziernik, czy też większy lepszy monitor LCD, czy może boczne lustro, w którym można obserwować przez przeźroczysty fragment obudowy monitor LCD będący na wyposażeniu kamery?
* Iloma funkcjami kamery możemy sterować pod wodą? Oczywiście niezbędny jest START i STOP oraz ZOOM. Przy większym doświadczeniu przydatne są : ręczne ustawianie ostrości, balansu bieli, jasności czy też sterowanie neutralnymi filtrami szarymi.
* Nie do pogardzenia jest czujnik wilgoci umieszczony przy dnie obudowy.


Kupując kamerę warto zdecydować się na model cyfrowy. Lepsze są kamery z nośnikiem (mini)DV; jednak na początek wystarczająca będzie kamera z cyfrową kasetą 8mm. oznaczana Digital8. Kamera z wyższej półki posiada trzy przetworniki CCD i zapewnia doskonałą jakość obrazu za niestety adekwatną cenę. Zwróćmy także uwagę aby w miarę możliwości zdobyć model z optycznym a nie cyfrowym stabilizatorem obrazu. Często reklamowany tak zwany zoom cyfrowy nie ma większego sensu a szczególnie w filmowaniu pod wodą nie będzie nam zupełnie przydatny. Natomiast kamera mogąca filmować szerszym kątem czyli krótszą ogniskową jest warta wydania na nią pieniędzy. Inną cenną funkcją jest możliwość nagrywania na kamerę, przez złącze cyfrowe, obrobionego, gotowego filmu z powrotem na kasetę w kamerze.

Wybór kamery i obudowy nie jest prostą decyzją. Sam to przeżyłem i wiem, ze jeżeli dobrze się do tego przygotujemy to zadowolenie z dobrego zakupu będzie towarzyszyło nam przy każdym nurkowaniu.

Moje pierwsze zanurzenie z nowym sprzętem było bardzo emocjonujące. Przygotowania do zanurzenia trwały dość długo. Opanowanie manipulatorów do sterowania kamerą musi być perfekcyjne. Nie możemy pomylić ich pod wodą bo wyjątkowe ujęcie może się nie powtórzyć a pomyłkowego wciśnięcia przycisku STOP będziemy długo żałować.
Kilkakrotne sprawdzenie uszczelek i ostateczne zamknięcie obudowy. Wchodzę pod wodę i ogromna ulga. Lampka sygnalizująca wodę w obudowie NIE ŚWIECI. Jest dobrze. Strach przed wodą towarzyszy nam zawsze. Tak tak przed wodą – w obudowie kamery.
Wasze pierwsze filmy będą zapewne dokumentem rejestrowanym podczas kolejnych nurkowań. Oglądanie pierwszych urywków po wyjęciu kamery z obudowy to ogromne przeżycie. Jednak zrób to po powrocie na ląd, w takich warunkach aby Twoja wymarzona kamera tak całkiem przypadkiem nie wpadła do wody lub żeby ktoś w niepohamowanym zachwycie dla sfilmowanych scen nie chwycił jej rękami ociekającymi wodą.
Filmując pod wodą warto pamiętać o kilku ważnych zasadach.

* Cechą każdego filmu jest ruch.
* Postarajmy się zarejestrować ruch obiektów, wody, roślin zwierząt czy ludzi. Jeżeli filmujemy poruszający się obiekt to już jego ruch jest wystarczającym elementem dynamiki obrazu. Lepiej wcześniej ustawić właściwe zbliżenie ( oddalenie) niż potem „śledzić” go wodząc za nim kamerą .
* Bardzo rzadko przybliżanie i oddalanie obrazu przy użyciu zoomu jest do zniesienia przez widza. Lepiej wcześnie ustawić odpowiednio obiektyw i nie zmieniać go w trakcie ujęcia.
* Obiekty pojawiające się na ekranie z lewej jego strony „wchodzą” na scenę a gdy znikają przy prawym jego brzegu „wychodzą”.
* Filmując innych nurków pod wodą starajmy się jak najczęściej być przed nimi lub obok nich. Sceny z postaciami, które ciągle przed nami „uciekają” a my filmujemy końce ich oddalających się płetw – ośmieszą nas jako filmowców.
* Bądźmy kreatywni.

Filmowanie jest łatwe. Warto spróbować

Drogi Czytelniku, w tym krótkim artykule pominąłem wiele tematów jak na przykład: oświetlenie, edycja video, głębokość a barwa – stosowanie filtrów, kompozycja, dźwięk. Tematy tutaj zasygnalizowane też wymagają bardziej szczegółowej wiedzy i warte są poznania.

Wiesław Kantor
(NAUI Polska)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz